ekoMARINY

Aktualności

• Uwaga, mniej wody niż zwykle w jeziorach, rzekach i kanałach na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich

  2015-09-21 12:33:00

  
  Tegoroczna susza nie pozostała bez wpływu na nasze akweny. Poziom wody w mazurskich jeziorach (a także w niektórych kanałach, rzekach) spadł poniżej minimalnego, w związku z czym Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej zamknął szlak dla żeglugi śródlądowej.
  

  
  W komunikacie nr 31/2015 zamieszczonym 15 września na stronie RZGW
  (http://warszawa.rzgw.gov.pl/nasza-dzialalnosc/szlaki-zeglowne/komunikaty-nawigacyjne/)
  czytamy:

  Na podstawie art. 92 ust. 1 ustawy z dn. 18 lipca 2001 r. Prawo wodne oraz art. 43 ust. 6 ustawy z dn. 21 grudnia 2000r o żegludze śródlądowej niniejszym informujemy wszystkich użytkowników drogi wodnej Systemu Wielkich Jezior Mazurskich, iż z dn. 15.09.2015r zamykamy dla żeglugi drogę wodną na tym Systemie. Powodem tego stanu rzeczy jest obniżenie się stanów wody poniżej poziomu minimalnego (rz. 115,55 m npm), ustalonego w pozwoleniu wodnoprawnym. Spowodowane jest to przedłużającą się suszą hydrologiczną. Przy tak niskim stanie wody nie są zagwarantowane minimalne głębokości tranzytowe, dla drogi wodnej klasy Ia i II.
  

  Informujemy również, że oznakowanie nawigacyjne szlaków żeglownych pławami (bakeny czerwone i zielone), zostanie pozostawione na wodzie dla bezpieczeństwa żeglugi. Żegluga po Systemie Wielkich Jezior Mazurskich jest możliwa na własne ryzyko użytkownika.
  

  Komunikat obowiązuje aż do odwołania.
  

  
  Co to oznacza w praktyce? Na naszych jeziorach wciąż można żeglować (nie ma zakazu), ale – jak podkreślają przedstawiciele RZGW – na własną odpowiedzialność.

  
  – Należy zachować ostrożność. Poziom wody w wielu miejscach jest niższy niż przewidują pozwolenia wodnoprawne – mówi Andrzej Żukowski z Zarządu Zlewni RZGW w Giżycku. – Można się zatem natknąć a to na kamień, a to na wypłycenie. Na żeglownym szlaku liczącym około 170 km nie jesteśmy w stanie oznakować każdego z takich miejsc, technicznie jest to niewykonalne. Dlatego apelujemy o rozwagę.

  
  as/Biuro Promocji UM w Węgorzewie